becouse I need feelings


piątek, 21 grudnia 2012

moje szczęście, ktoś nazwał je Twoim imieniem

tak jak wam obiecałam opiszę ten cudowny dzień. oczywiście, jak zawsze wraz z Damianem podążamy do szkoły. brzydkiej i ponurej ale jednak. dopytywał się mnie czemu ja tak za nim szaleję.. powodów jest dużo. niby cie osobiście nie znam, a wiem o tobie wszystko. dopytuje się każdej możliwej osoby, która ma z tobą kontakt.. psychiczna? no może trochę.. dziś była wigilia klasowa. Damian mi składał strasznie długie życzenia. i patrzył się tak głęboko w oczy. kocham jego oczy, zielone.. tak samo jak jego♥ no więc po pseudo-lekcjach wyszłam i czekałam pod tablicą, tak jak było w naszej umowie. Damian wrócił sam.. czekałam z 5 minut i wybiegłeś ze szkoły prosto do mnie. nie mogłam w to uwierzyć.
-hej Monika. wybacz spóźnienie, musiałem coś załatwić.
-hej, no spoko. nic się nie stało.
podążaliśmy więc do mnie.  pytałeś się o moje nazwisko, czy mam Facebooka, moje hobby.. byłam taka szczęśliwa, że się poznajemy. niestety doszliśmy do mojej bramy. od razu przypomniała mi się jedna z zasad mojej mamy , dobrego wychowania' i pomyślałam, że może go zaprosić do siebie. na herbatę czy coś..
- ej to może wejdziesz..
- wiesz, z chęcią ale obiecałem mamie, że przyjdę wcześniej. świąteczne porządki..
-ah no jasne. głupia ja. zapomniałam, że też muszę pomóc.
spodobało mi się to, że ma dobry kontakt z mamą. to dobrze, że mężczyzna ma dobre relacje z kobietą, która nosiła go pod sercem 9 miesięcy. popatrzyłeś się na mnie swoimi ślicznymi oczyma i przytuliłeś mnie na pożegnanie..<3 byłam najszczęśliwszą osobą na świecie. no właśnie, byłam. do godziny 15. potem wpadł Damian, żebym mu zdała relacje.. był tak zły na mnie, chociaż nie wiem za co. obraził się! muszę z nim pogadać.. tak na święta być skłóconym? i to jeszcze z przyjacielem z dzieciństwa. tragedia.
a tak poza tematem to wesołych świąt wszystkim

czwartek, 20 grudnia 2012

teraz już wiem jak żyć. dzięki Tobie.

jestem najszczęśliwszą osobą na świecie! to się stało dzisiaj! swoją drogą jutro ostatni dzień szkoły. i cieszę się! to było tak. weszłam do szkoły z kolegą- Damianem po czym skierowaliśmy się do szatni. stałeś tam! i o dziwo, podszedłeś! Damian się patrzył jak nigdy! a ty się popatrzyłeś w moje oczy i..
-hej, jak masz w ogóle na imię? jestem strasznie ciekaw od tamtej chwili.
-ee.. marta. a ty? (to chyba było pytanie retoryczne, wszystko o tobie wiem)
-bardzo ładne imię, marto ;) ja nazywam się X (może kiedyś wam podam :d)
- twoje również..
-słuchaj może się przejdziemy?
-teraz?
-no tak po szkole.. pogadać, poznać się..
-seerio?!
i wtedy musiał się wtrącić Damian -.-
D: kolego, ona jest chwilowo ze mną i chciałbym z nią porozmawiać na inne tematy.
X: wyluzuj ziomuś, możesz potem.
D: nie to ty możesz potem!
X: spokojnie.. dobrze. marto to może po szkole? ile masz lekcji?
Ja: ja mam dzisiaj 7..
X: ja mam 6. to poczekam.
Ja: ale potem muszę iść na dodatkową siatkówkę. nie wiem, czy chcesz tyle czekać..
X: to może na przerwach?
D: będzie ze mną.
Ja: aż tak ci zależy..?
X: widzę twój kolega zamierza dzielnie walczyć, zatem jutro po szkole. wszyscy mają tyle samo lekcji, odprowadzę cie. do zobaczenia pod tablicą.
Ja: jasne, cześć...
byłam w totalnym szoku! to nie do pomyślenia w tych czasach..to było takie słodkie! głupi Damian! (wybacz jeśli to czytasz ale wiesz, że mi na nim zależy ;C). ogólnie zabiłam go prawie potem ale nie odzywał się. powiedział tylko, że to dla mojego dobra. tak jasne, ciekawe czemu... nie zna go. on jest boski. tak więc nie mogę się doczekać jutra. na pewno wam to wszystko opiszę ;) a teraz lecę, paaa.

środa, 5 grudnia 2012

happy / sad ?

to było dziwne .. weszłam jak zwykle do tej ponurej szkoły i zobaczyłam .. mojego odwiecznego wroga ! tak, właśnie .. a to kiedyś była moja przyjaciółka . dacie wiarę ? największy wróg w przyjaciółce . pytanie co mi zrobiła .. no tak . to zaczęło się już w gimnazjum , tak po 2 klasie . podobał mi się wtedy taki Piotrek .. boski Piotrek .. cała szkoła za nim latała . i tak się składało , że ze mną i NIĄ miał najlepszy kontakt . doskonale wiedziała , że strasznie mi się podobał . więc mi go odebrała . z uśmiechem na twarzy . pamiętam to jakby to było wczoraj . 21 luty .. pukanie do drzwi po południu , otwieram a tam ONA i ON trzymający się za rękę .. oznajmili mi swój związek ( piękne czasy , kiedy jeszcze fb nie był tak sławny ).. zdradzili mnie oboje. są w związku do dziś . nienawidzę ich . zwłaszcza , że się ze mnie nabijają .. ale do rzeczy , nie chciałam pisać o NIEJ ... minęłam się z nią i poszłam do mojej PRAWDZIWEJ przyjaciółki . przywitałyśmy się , gadałyśmy .. i nagle wchodzi on .. jak zwykle najlepszy .. i o dziwo POPATRZYŁ SIĘ NA MNIE ! byłam w szoku , myślałam , że coś zrobi.. i uwaga ........ uśmiechnął się ........ serce zaczęło mi szybciej bić. bałam się szczerze mówiąc. podszedł bliżej i .. powiedział ,cześć' ! zamurowało mnie. ale odpowiedziałam 'o hej' . i poszedł. moja BF zrobiła wielkie oczy , zresztą nie tylko ona. całe piętro się na mnie patrzyło. włącznie z moją EX - NAJ BF. i bardzo dobrze ! niestety w tym dniu już go nie widziałam . to było dziwne.. KOCHAM TEN DZIEŃ ! <3

piątek, 30 listopada 2012

bez komentarza ..

boże.. o boże.. ja nie wytrzymam w mojej skórze ! dlaczego ja się tak kompromituje ?! przecież on nigdy nie będzie mój .. jeszcze ta sytuacja ostatnio .. ten wie, kto czytał . ja chyba powinnam pójść do jakiejś poradni dla samotnych dziewczyn. tak, zgadza się. mam 16 lat i .. nigdy się nie całowałam. nawet gra w butelkę .. jak już kogoś musiałam to uciekałam .. możecie mnie nawet wyśmiać, w końcu piszę tu co chcę, i tak mnie nie znacie i mogę nawet obgadywać mojego odwiecznego wroga i nawet się o tym nie dowie ! ale do rzeczy, chodzi mi o to .. to trochę ciężkie. ale zrzucę to z siebie. nie całowałam się bo czekam na tego jedynego. nikogo innego nie chcę całować ! głupie ..? no może. w końcu jestem dziwna. dziś w szkole popatrzyłeś się na mnie . brawo , zaczyna mnie rozpoznawać przez moją porażkę. nie był to zbyt romantyczny wzrok. ale jednak, liczy się .. idę teraz do przyjaciółki .. trzymajcie się.

wtorek, 27 listopada 2012

Zbyt często bywasz w moich myślach, za rzadko w moim życiu..

boże, co za okropny dzień ! wierzcie lub nie ale to jeden z gorszych dni w moim życiu .. zacznijmy od tego, że nie spałam całą noc. myślałam o nim. nieustannie ! chciałam się do niego przytulić , czy coś.. a on.. nawet mnie nie zna. miłość platoniczna. tak, to jest to.. wstałam jak zwykle o 6:30 po czym wystroiłam się z nadzieją , że może mnie zauważy. i będę śliczna, niepowtarzalna , tylko dla niego. nawet śniadania nie zjadłam , zakręciłam włosy i heja do szkoły. pierwsza lekcja to rachunkowość. o boże jak ja nienawidzę tej lekcji! w sumie bardziej nauczycielki. przedmiot jest trudny dla mnie, a ona nic nie tłumaczy , jest denerwująca.. zaczynam wątpić, że ona cokolwiek umie. z każdym mijającym dniem! ale do rzeczy. była przerwa a ja stałam z moją przyjaciółką na parapecie. na przeciwko był on, piękny.. uczył się na.. chyba matematykę. a ja jestem dobra z matematyki! chciałam podejść. tak! pierwszy raz miałam taką odwagę! przecież co.. każdy mi mówi, że jestem ładna, mam fajny charakter. czemu nie. przyjaciółka mi kibicowała nawet. więc wstałam.. już chciałam podejść dosłownie między nami był z metr .. i zaczepił mnie mój nauczyciel z prawa ! gadał nie wiadomo o czym, nie skupiałam się. bardziej mnie interesowało, że ani razu na tej przerwie nie popatrzyłeś się. w końcu skończył gadać więc ponowna próba podejścia. stanęłam przed nim, popatrzył się swoimi ślicznymi zielonymi oczyma na mnie.. a ja wryta, nic. kompletnie mnie zatkało! i uciekłam .. do kibla. to było żałosne. przynajmniej mnie już 'zna'. załamka..

piątek, 16 listopada 2012

początek



może na samym początku się przedstawię
mam na imię monika, mam 16 lat.
mieszkam we wrocławiu.
interesuję się siatkówką i koszykówką, chętnie biorę udział w każdych zawodach.



przyjaźń to świetna sprawa. mam przyjaciółkę, mającą 15 lat, która nazywa się Paulina. kocham ją! ;*

w szkole wygrałam wybory na miss ekonomika.



obecnie jestem zakochana, ale czy szczęśliwie? nie... niestety nie.

to tyle na sam początek ;)